Ostatnie miesiące pokazały, że rewolucja cyfrowa nabrała tempa na całym świecie. Jesteśmy otoczeni technologią, która nie tylko dostarcza nam rozrywki, ale pozwala na wykonywanie obowiązków zawodowych bez wychodzenia z domu. Videokonferencje, emaile, komunikatory ułatwiają życie, ale w nadmiarze mogą mieć też negatywne skutki na nasze zdrowie przede wszystkim te psychiczne. Dlatego świadomy manager powinien też zadbać o digital well-being w firmie.
Coraz więcej mówi się o dbaniu o dobre samopoczucie pracowników i tworzenie przyjaznej kultury organizacyjnej w firmie. Dzięki zadbaniu o wellbeing pracownicy czują się częścią danej firmy, ponieważ szefowie dają im odczuć, że są dla nich ważni. Mając świadomość jej współtworzenia, czerpią zdecydowanie większą satysfakcję i radość z wykonywanych zadań. Managerowie i kadra zarządzająca zaczęli dostrzegać związek między kondycją psychiczną pracowników, a ich efektami i jakością wykonywanych obowiązków. A do tego ostatnie miesiące uwydatniły potrzebę wsparcia pracowników również od strony kondycji psychofizycznej.
Do czego prowadzi nadużywanie technologii?
42%[1] osób odczuwa stres wynikający z pracy, co przekłada się na ich samopoczucie i narastające przytłoczenie nadmiarem obowiązków zarówno w pracy, jak i w domu. Towarzyszy im nieustanne wrażenie presji i niedosytu, które często wynika z ich poczucia obowiązku i chęci dorównania innym. W ostatnich miesiącach jeszcze bardziej zaczęła się zacierać granica między życiem prywatnym i zawodowym, co stanowi źródło dodatkowych napięć i stresu, które mogą prowadzić do wypalenia zawodowego i depresji.
Jedną z przyczyn złego stanu zdrowia pracowników jest ich przebodźcowanie się i stres cyfrowy. Szczególnie podczas pracy zdalnej są oni narażeni na nadmiar informacji, emaile, telefony służbowe, videokonferencje. Konsekwencją ciągłego bycia online jest spadek produktywności i kreatywności oraz większa rotacja i zwolnienia lekarskie pracowników. Nadużywanie technologii cyfrowej negatywnie wpływa na kondycję psychofizyczną pracowników, przekładając się tym samym.in. na obniżenie ich nastroju, spłycenie więzi społecznych, a także na chroniczny stres utrudniający wykonywanie codziennych obowiązków, nie tylko zawodowych, ale też tych rodzinnych.
– Warto uświadomić sobie, czym tak naprawdę jest stres cyfrowy. To napięcie, które pojawia się w trakcie naszej interakcji z technologiami cyfrowymi, czyli podczas np. czytania emaili lub przeglądania aktualności w social mediach. Stresorem w tym przypadku staje się przeciążenie informacyjne, wielozadaniowość, czy poczucie niedoczasu – podkreśla Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Digital well-being odpowiedzią na cyfrowy stres
Digital well-being to zyskujący na coraz większym znaczeniu trend i element współczesnego biznesu, pozwalający pracownikom na utrzymanie zdrowej równowagi cyfrowej – balansu pomiędzy życiem realnym, a wirtualnym.
– Krótko mówiąc jest to postawienie wyraźnych granic w naszej „relacji” z technologią. To umiejętność wyłączenia się, odcięcia od napływających informacji i zadbania o swoje ludzkie potrzeby. Robimy to dla siebie i swojego zdrowia psychicznego – podkreśla Katarzyna Richter.
Świadomy leader powinien zadbać o swoich pracowników umożliwiając im skorzystanie z pakietu świadczeń wspierających ich zdrowie nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne. Postawienie granic i trzymanie się wyznaczonych zasad bywa trudne, szczególnie gdy mamy do czynienia z uzależnieniem od Internetu. Dlatego wsparcie specjalistów staje się często konieczne.
– Jest to szczególnie ważne w czasie, kiedy pracujemy z domu, w którym trudniej jest oddzielić życie prywatne od zawodowego. Co więcej, zadbanie o digital wellbeing przeciwdziała wypaleniu zawodowemu, chronicznemu stresowi, a także zdominowaniu naszych myśli przez natłok informacji. Pomocne w tym mogą okazać się cyfrowe detoxy czy warsztaty online z digital wellbeing – podsumowuje Katarzyna Richter.